Jak tam u Was??
My chciałyśmy z dziewczynami nagrać w środę filmik na bloga. Nie miałyśmy ostatniej lekcji, a że padało to poszłyśmy do mnie, zjadłyśmy obiados i zaczęłyśmy nagrywać.
Efekt? Mamy zdjęcia naleśników:
Z lewej: ręce moje i naleśnik też mój, z prawej: ręka Nielli,
na środku, na dole naleśnik Miśki. ;D
Wgl przeprowadzałyśmy z Niellą i Miśką debatę na temat: Czy na naleśniki jest przepis? Jak sądzicie?
Bo ja, jako najlepszy kucharz na świecie ;D uważam, że na wszystko powinien być przepis. Nawet na to jak ugotować ziemniaki. Bo skąd wiadomo ile czego wziąć ;P
A wracając do filmików.... Nie dodamy ich. Na jednym Miśka twierdzi, że głupio się zachowuje (trema przed kamerą ;D), drugi usunęłam *.* a trzeci.... Hmm.... zbyt dużo tam rozmów na temat naszych znajomych (oczywiście pozytywnie mówiąc). Chodzi o to, że głupio by było jakby zobaczyli....
Więc.... Nagramy je innym razem ;*
/Dara >.<
OdpowiedzUsuń:) dziękuuuujujujuję za miły komentarzyk u mnie!!!!!
świetny post również i śliczne zdjęcia
mniamniam
Pozdraaaawiam :)))))) i zaobserwowałam :)
fajny post.
OdpowiedzUsuńhttp://zielonookaszatynka.blogspot.com
naleśniki mhm pyszotka :)
OdpowiedzUsuńAAAAA naleśniki - jadłabym ! *.*
OdpowiedzUsuńMniaam ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za naleśnikami : c
OdpowiedzUsuńhttp://rainy-wonderland.blogspot.com/